SQUEEZY Athletic na tapecie!

Stosowałam SQUEEZY Athletic przez dwa pełne cykle, czyli pierwsze 3 dni fazy wstępnej, gdzie był to mój jedyny posiłek. Po tym okresie pozwoliłam sobie na jeden dzień wolny, a następnie przeszłam do fazy stabilizacji, podczas której włączyłam do swojej diety jeden zbilansowany posiłek każdego dnia. Przyznam szczerze, że nie było łatwo wytrzymać, przygotowując posiłki złożone tylko ze SQUEEZY Athletic, ale można się do tego przyzwyczaić i kolejne dni będą już o wiele łatwiejsze. Spożywanie produktu zaczęłam z wagą 68kg a po 14 dniach stosowania zobaczyłam na wadze długo wyczekiwane i dawno niewidziane 64kg. 4 kg w dół – dla mnie to bardzo dużo. Poza tym, w ogóle nie chodziłam głodna, czyli nie musiałam walczyć z sobą, aby czegoś nie podjadać. Nie byłam też bardzo najedzona, co dla mnie było bardzo ważne, gdyż mogłam od razu po posiłku wyjść na trening. Podczas tych 14 dni diety ze SQUEEZY Athletic nie miałam spadku energii i mogłam kontynuować moje codzienne aktywności fizyczne. Od diety minęły już kolejne dwa tygodnie. Spożywam  teraz normalne posiłki i co istotne – nie wystąpił efekt jo-jo. Bez problemu trzymam osiągniętą masę ciała i czuję się lekko oraz swobodnie. Moim zdaniem, tak powinna wyglądać prawidłowa kontrola wagi ze SQUEEZY. Krótko mówiąc – zdecydowanie polecam!

Autorka: Joanna Kozanecka